Welcome to the Surface!
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Biały Deszcz - Zadanie Rogera

Go down 
3 posters
Idź do strony : 1, 2, 3, 4, 5  Next
AutorWiadomość
Vorbis
Śmiechowa Gwiazda
Vorbis


Liczba postów : 217
Zamieszkanie : Slumsy
Praca/Zawód : Pracownik Antykwariatu
Ekwipunek : Telefon komórkowy
Join date : 19/04/2018

Biały Deszcz - Zadanie Rogera Empty
PisanieTemat: Biały Deszcz - Zadanie Rogera   Biały Deszcz - Zadanie Rogera EmptyPon Kwi 29, 2019 5:00 pm

Ten dzień jest naprawdę deszczowy. Jednak nie należy on do typowych ulewnych dni. Oczywiście, spadająca woda nie daje o sobie zapomnieć, jednak jest ona wystarczająco lekka, aby w miarę dobrym odzieniu można było przebywać na zewnątrz.
Z tej właśnie sposobności skorzystał Roger. Tylko jemu wiadomo co robi w lesie podczas takiej pogody. Co prawda liście roślin w pewnym stopniu hamują wodę, jednak od czasu do czasu irytująca kropla spadała na nos chłopaka. A żeby tego było mało, mogłoby się zdawać, że powoli się ściemnia. Chmury przez cały dzień blokowały słońcu widok na świat, jednak teraz zdaje się, że owa gwiazda chyba postanowiła sobie odpuścić i powoli wycofuje się za nieboskłon.
A Roger? Cokolwiek planował, niestety stracił orientację w terenie. Nie trudno mu się dziwić. Wszędzie pada, a drzewa, jak to drzewa, wyglądają tak samo. Niestety nie pomyślano o jakiś dobrze widocznych znakach, albo te już nadgryzł ząb czasu i się przetarły. Nawet trudno by mu było wrócić po śladach, bowiem tutaj ziemia była twarda i jeszcze niewystarczająco zmokła, aby pozwolić człowiekowi na pozostawienie śladów.
Idąc jednak przed siebie, można by powiedzieć że cudem jego wzrok natrafił na ścieżkę. Roślinność częściowo zarosła szlak, jednak niezaprzeczalnie udeptana ziemia jest w stanie pokierować bohatera tej powieści w… pewne miejsce. Prawdopodobnie nie wiele można by się spodziewać po tego typu dróżce, ale lepsze to, niż błądzenie bez celu
Powrót do góry Go down
Roger

Roger


Liczba postów : 112
Zamieszkanie : Peryferie
Praca/Zawód : Pracownik elektrowni
Ekwipunek : zapalniczka, mały nożyk,
Join date : 02/03/2019

Biały Deszcz - Zadanie Rogera Empty
PisanieTemat: Re: Biały Deszcz - Zadanie Rogera   Biały Deszcz - Zadanie Rogera EmptyPon Kwi 29, 2019 6:50 pm

Ostatnie kilka tygodni było dla bruneta niezwykle stresujące. Nie dość, że w pracy miał natłok papierkowej roboty, to na dodatek napatoczył się na jakiś patusów, którzy sprawili mu niezłe lanie, na szczęście i on trochę ich pokiereszował, a przynajmniej jednego z nich.
Mając dość tego wszystkiego, chłopak postanowił, że dla relaksu urządzi sobie dłuższą wycieczkę po okolicznym buszu,a przy okazji poćwiczyć trochę strzelanie ze starego karabinu.
Kompletny brak odgłosów ze strony cywilizowanego świata i widoku ludzi, a także zapach czarnego prochu, było istnym remedium dla jego nadszarpniętego zdrowia psychicznego. Dając się stopniowo pochłonąć przez otaczającą przyrodę, nawet nie zauważył, kiedy żwir z utartej ścieżki zmienił się w puszysty mech, a widok pochmurnego nieba został przysłonięty przez gęste korony drzew. Dopiero po tym, jak przypadkowo spadła na niego szyszka, chłopak powrócił do świata i zdał sobie sprawę z tego, w jak beznadziejnym położeniu się znalazł. Gdzie okiem nie sięgnąć, wszędzie rozpościerały się gęsto usłane drzewa i krzaki. Nigdzie nie mógł dojrzeć choćby prześwitu w roślinności, który mógłby wskazywać na jakiś punkt biwakowy czy ulokowaną ścieżkę turystyczną
Pomimo chwilowego zdenerwowania jakie go ogarnęło, prędko odzyskał zimną krew i w pierwszej kolejności starał się wybadać w podłożu wgniecenia, po jego własnych butach. Niestety, bezskutecznie. Nie posiadał zdolności odczytywania tropów, więc i węszenie w ściółce na nic się zdało. Nie tracąc zapału wyciągnął z kieszeni kompas i próbował przypomnieć sobie, w którym kierunku się kierował, ale to też nie przyniosło zamierzonego skutku. Normalna osoba byłaby już w niemałej panice, ale nie on. Wiedział bowiem, że przez lasy są prowadzone linie wysokiego napięcia lub umieszczane nadajniki radiowe, a to wbrew pozorom dobrze by świadczyło.
Minuty mijały, a przez bezustanne wpatrywanie się w górę zaczął dostawać mroczków przed oczami, co chwile potykając się też o gałęzie. Tracąc cierpliwość przyśpieszył tempo i skierował swe kroki na pobliską górkę, w nadziei, że uda mu się coś dojrzeć w oddali.
Będąc na szczycie, jego oczom ukazała się zaniedbana ścieżka, która prowadziła gdzieś głębiej w las. Po stanie w jakim znajdowała się ów dróżka wynikało, że od dawna nikt jej nie używał, ale zawsze na jej końcu mogło znajdować się coś ciekawego. Długo nie myśląc, postanowił, że przejdzie się kawałek i zobaczy do czego prowadzi, a nóż znajdzie jakąś wioskę lub pensjonat, lub przynajmniej domek myśliwych.

Na nieboskłonie coraz bardziej zaczynały zacierać się kolory, a ogólny mrok zaczynał ograniczać pole widzenia do kilkunastu, metrów. Chłopak jednak wciąż nie tracił nadziei i podążał zaniedbanym szlakiem, w nadziei, że z spośród gęstej roślinności dostrzeże chociażby najsłabsze światło żarówki.
Powrót do góry Go down
Vorbis
Śmiechowa Gwiazda
Vorbis


Liczba postów : 217
Zamieszkanie : Slumsy
Praca/Zawód : Pracownik Antykwariatu
Ekwipunek : Telefon komórkowy
Join date : 19/04/2018

Biały Deszcz - Zadanie Rogera Empty
PisanieTemat: Re: Biały Deszcz - Zadanie Rogera   Biały Deszcz - Zadanie Rogera EmptyPon Kwi 29, 2019 8:36 pm

Wraz z każdym twoim krokiem na starej ścieżce, widoczność coraz bardziej ulegała pogorszeniu. Nie tylko przez powoli narastający zmrok, ale także przez powstającą przez wilgoć mgłę. Idąc chwilę, odkrywasz, że las zaczyna się przerzedzać. Drzewa stają się mniej liczne, ale jednocześnie starsze i większe. Roślinność także zaczęła się ograniczyć do mchów, porostów i grzybów. W końcu przed twoimi oczami staje dość duży, na pewno nie naturalny kształt. Kiedy zbliżyłeś się dostatecznie blisko, mogłeś spostrzec, że natrafiłeś na dość duży budynek mieszkalny, będący prawdopodobnie niegdyś rezydencją. Wokół tego wątpliwego dzieła architektury nie sposób zauważyć żadnego ogrodzenia, nie licząc wszechogarniającego lasu. Sam budynek jest stary, a zaniedbanie i wilgoć odbiły się na ogólnym stanie. Farba dawno odeszła, zostawiając goły tynk, a w niektórych oknach nie widać nawet okien. Jednak na parterze widać migotliwe i słabe światło. Czyżby ktoś jednak mieszkał w tym rozpaczliwie zaniedbanym domu?
Posiadłość:
Powrót do góry Go down
Roger

Roger


Liczba postów : 112
Zamieszkanie : Peryferie
Praca/Zawód : Pracownik elektrowni
Ekwipunek : zapalniczka, mały nożyk,
Join date : 02/03/2019

Biały Deszcz - Zadanie Rogera Empty
PisanieTemat: Re: Biały Deszcz - Zadanie Rogera   Biały Deszcz - Zadanie Rogera EmptyPon Kwi 29, 2019 9:29 pm

Widok starego domostwa zarówno rozweselił chłopaka, jak i wzbudził w nim niczym nieokrzesaną ciekawość, kto i kiedy mógłby żyć w tym miejscu, z dala od cywilizacji i pośrodku gęstego lasu? To pytanie bezustannie krążyło w głowie Rogera. Próbował sobie przypomnieć wszystkie poznane legendy i dość interesujące historie na temat okolicy, ale żadna z nich nie zawierała w sobie wzmianki o tajemniczym domu w lesie.
W pewnym momencie dostrzegł, że w oknie na dolnym piętrze coś zamigotało.
- Czyżby jakieś żule postanowiły się tu ulokować, a może szajka bandycka? -  kolejne pytanie pojawiło się w jego głowie. Rozważał też, że tylko mu się mogło zdawać, iż z posiadłości dochodzi jakieś światło. Panujący półmrok w połączeniu z jego krótkowzrocznością, nie raz już spłatał mu figle, dlatego też postanowił zachować odstęp co do swoich domysłów.
Mając do wyboru dalsze błąkanie się po lesie, a możliwość spotkania kogoś, kto mógłby mu pomóc, postanowił, że sprawdzi czy w budynku rzeczywiście nie ma żadnych lokatorów. Miał nadzieję, że przynajmniej tym razem dopisze mu szczęście i w razie czego, domownicy nie wykażą się agresją i nie odmówią pomocy zagubionemu nieznajomemu.
Jednak na wszelki wypadek załadował swój muszkiet nowym ładunkiem i przestawił kurek na środkową pozycję.
Ostrożnie począł się zbliżać do murów rezydencji, uważając, aby nie narobić zbyt dużo hałasu oraz w miarę możliwości pozostać w martwym polu widzenia.
Po niedługim czasie przylegał już do muru. Ostrożnie zajrzał przez okienko do środka, ale nie mógł niczego sensownego dostrzec. Starał się też nasłuchiwać jakiś odgłosów pochodzących z wnętrza, jednak mury okazały się nazbyt grube, a odgłos ćwierkania ptaków, które właśnie śpiewały swoje kołysanki, dodatkowo utrudniał to zadanie.
- Dobra, koniec tej zabawy. - wyszeptał sam do siebie. Podreptał pod drzwi wejściowe i ustawiwszy się nieco pod skosem do nich w znacznej odległości, zastukał lufą broni, aby w razie potrzeby mieć czas na odbezpieczenie giwery lub schowanie jej za plecami.
Powrót do góry Go down
Vorbis
Śmiechowa Gwiazda
Vorbis


Liczba postów : 217
Zamieszkanie : Slumsy
Praca/Zawód : Pracownik Antykwariatu
Ekwipunek : Telefon komórkowy
Join date : 19/04/2018

Biały Deszcz - Zadanie Rogera Empty
PisanieTemat: Re: Biały Deszcz - Zadanie Rogera   Biały Deszcz - Zadanie Rogera EmptyWto Kwi 30, 2019 3:10 pm

Na twoje stukanie odpowiedziała głucha cisza, przerywana jedynie deszczem. Nikt ani nic nie nadeszło od strony drzwi, ani żadnej innej. Nie wiadomo, czy Roger został przez coś zauważony, czy nie. Jedyne co w tej sytuacji jest pewnikiem, to to, że zaczyna coraz bardziej padać, a ostatnie światło rozpaczliwie próbowało oświetlić glebę, co naprawdę mogło się zdawać trudnym zadaniem, bowiem ściana mgły i gęste gałęzie z wszelkim uporem hamowały promienie świetlne.

Niestety ogólnie pogoda ma wpływ także na broń chłopaka. Jak wiadomo, zamoczony proch strzelniczy na niewiele się zda. Plus trzeba wziąć pod uwagę stan broni, który najlepszy nie jest. Aktualnie strzelanie z tej broni to istna loteria.

Roger: przy każdym strzale z muszkietu, rzuć dodatkową kostką dla mg.
Powrót do góry Go down
Roger

Roger


Liczba postów : 112
Zamieszkanie : Peryferie
Praca/Zawód : Pracownik elektrowni
Ekwipunek : zapalniczka, mały nożyk,
Join date : 02/03/2019

Biały Deszcz - Zadanie Rogera Empty
PisanieTemat: Re: Biały Deszcz - Zadanie Rogera   Biały Deszcz - Zadanie Rogera EmptyWto Kwi 30, 2019 5:52 pm

Cisza...tego właśnie się spodziewał po zakołataniu w drzwi starego domostwa. Z jednej strony świadczyło to o tym, że prócz małych zwierzątek, które mogłyby zamieszkiwać to miejsce, nic nie stanowiło realnego zagrożenia dla chłopaka. Z drugiej jednak strony, czuł się zażenowany, iż w wejściu nie pojawił się nawet obłąkany pustelnik, który mógłby w jakiś sposób pomóc chłopakowi w odnalezieniu drogi wyjścia z tego lasu.
Czas naglił. Widoczność spadła już do zaledwie kilku metrów, a padający deszcz mógł przedostać się do wnętrza specjalnej torebki, w której Roger trzymał zapasowe ładunki do karabinu, a to, pozbawiłoby go możliwości choćby obrony w przypadku ataku ze strony mniej przyjaznej zwierzyny.
Będąc przymuszony do schronienia się przed deszczem i mrokiem, postanowił się włamać do opuszczonej willi i przeczekać w niej noc, a gdyby miał szczęście, może znalazłby w niej coś ciekawego. 
W pierwszej kolejności postanowił, że spróbuje sforsować stare drzwi. Gdyby jednak to nie przyniosło rezultatów, kilka silniejszych kopnięć zdrową nogą może okazać się bardziej skuteczną metodą. Natomiast, jeśli i to było za mało, wybicie szyby na dolnym piętrze i wśliźnięcie się do wnętrza byłoby już dziecinnością. Oczywiście trzeba by było uważać, aby się nie zranić o potłuczone szkło, ale nawet jeśli doszłoby do jakiegoś lekkiego przecięcia skóry, to podstawowe środki opatrunkowe, jakie chłopak ze sobą wziął, w zupełności powinny wystarczyć do opatrzenia rany.

// Rzut kością, szansa na sforsowanie drzwi
// Rzut kością, szansa na wyłamanie zamka kopnięciem (gdyby metoda pierwsza zawiodła)
// Rzut kością, wejście przez wybite okno bez skaleczenia się (gdyby metoda druga zawiodła)
Powrót do góry Go down
Admin
Bożyszcze tłumów
Admin


Liczba postów : 473
Join date : 26/11/2017

Biały Deszcz - Zadanie Rogera Empty
PisanieTemat: Re: Biały Deszcz - Zadanie Rogera   Biały Deszcz - Zadanie Rogera EmptyWto Kwi 30, 2019 5:52 pm

The member 'Roger' has done the following action : Kostki


#1 'Kostka' : 9

--------------------------------

#2 'Kostka' : 10

--------------------------------

#3 'Kostka' : 2
Powrót do góry Go down
https://over-undertale.forumotion.com
Vorbis
Śmiechowa Gwiazda
Vorbis


Liczba postów : 217
Zamieszkanie : Slumsy
Praca/Zawód : Pracownik Antykwariatu
Ekwipunek : Telefon komórkowy
Join date : 19/04/2018

Biały Deszcz - Zadanie Rogera Empty
PisanieTemat: Re: Biały Deszcz - Zadanie Rogera   Biały Deszcz - Zadanie Rogera EmptyWto Kwi 30, 2019 6:47 pm

Drzwi z łatwością otworzyły się pod naporem twojego ciała. Głównie dlatego, że już wcześniej były otwarte. Niestety wylądowałeś na posadzce, którą na szczęście zdobi ozdobny, czerwony dywan. Ma już swoje lata, jednak dalej jest na tyle miękki, aby zamortyzować upadek. Podczas kontaktu twojej twarzy z materiałem, odkryłeś, że nie jest ono zakurzone.
Kiedy już wstałeś, mogłeś rozejrzeć się po pomieszczeniu, w którym się znalazłeś. Przedpokój wygląda dokładnie tak, jak można by było się tego spodziewać… tylko na odwrót. Jest to mały przedpokoik z wieloma drzwiami i przejściami. Jest on szeroki na około 3 metry i długi na 5. Całość wygląda dość skromnie, nie licząc ogólnie zaniedbania, które panuje chyba w całym budynku. Góruje tu kolorystyka szarości i brudnej bieli. Wyżej wspomniany dywan kontrastuje na tle takiej kolorystyki, co bardzo go uwydatnia. Może ogólnie taki był zamysł architektów projektujących ten obiekt?  
Drzwi znajdują się na lewej i prawej ścianę w liczbie po jeden. Na przeciwko Ciebie są schody, które zajmują połowę szerokości pokoju. Drugą połowę zajmuje przejście do kolejnych drzwi, możliwe że prowadzących do trzewi domostwa. Pod prawymi drzwiami widać migotliwe światło, którego źródłem jest niewątpliwie jakiś ogień. Można to wywnioskować po pomarańczowej barwie oświetlenia. Nie wiesz, czy któreś drzwi są zamknięte, ani co za nimi się kryje.
Super szkic MG jak to mniej więcej wygląda:
Powrót do góry Go down
Roger

Roger


Liczba postów : 112
Zamieszkanie : Peryferie
Praca/Zawód : Pracownik elektrowni
Ekwipunek : zapalniczka, mały nożyk,
Join date : 02/03/2019

Biały Deszcz - Zadanie Rogera Empty
PisanieTemat: Re: Biały Deszcz - Zadanie Rogera   Biały Deszcz - Zadanie Rogera EmptyWto Kwi 30, 2019 8:19 pm

O elemencie zaskoczenia można było zapomnieć. Pomimo miękkiego lądowania, brzęk metalowych klamer od plecaka zdawał się roznieść po całym parterze, na co dzicy lokatorzy mogliby najzwyczajniej pochować się w bezpiecznych miejscach lub przygotować do odparcia intruza.
- Przepraszam za najście! - podniesionym tonem głosu przeprosił za wtargnięcie. - Jest ktoś w domu? - posłał pytanie, na które równie dobrze mógł sobie sam odpowiedzieć. 
Rozejrzał się po ciemnym przedpokoju. Z zarysów niewyraźnych kształtów wywnioskował, że na przeciwko niego znajduje się najprawdopodobniej wejście na piętro oraz, że w kilku miejscach znajdują się jakieś drzwi, które oddzielają główny hol od reszty pomieszczeń. Spod jednych z nich, umieszczonych na prawo od niego, wydobywała się blada łuna, która słabo oświetlała kawałek podłogi przed nimi. Chłopak pomyślał, że to może być kolejna iluzja powstała przez jego słaby wzrok, jednak obejrzawszy się za siebie spostrzegł, że Słońce już całkowicie się schowało za horyzontem, więc jego promienie nie mogły dawać takiego efektu, nawet jeśli okno znajdowało się na wprost od drzwi. Nie chcąc myszkować po skrytej w ciemnościach części domu, odruchowo chwycił za klamkę drzwi, zza których zdawało mu się, że dobiega światło i powoli pchnął je, żeby zaraz zrobić krok w tył i z ułożonym kciukiem prawej dłoni na kurku muszkietu, przygotować się na szybką akację.
Powrót do góry Go down
Vorbis
Śmiechowa Gwiazda
Vorbis


Liczba postów : 217
Zamieszkanie : Slumsy
Praca/Zawód : Pracownik Antykwariatu
Ekwipunek : Telefon komórkowy
Join date : 19/04/2018

Biały Deszcz - Zadanie Rogera Empty
PisanieTemat: Re: Biały Deszcz - Zadanie Rogera   Biały Deszcz - Zadanie Rogera EmptySro Maj 01, 2019 2:56 pm

Roger chwycił za klamkę i spróbował ją przekręcić. Sama w sobie, klamka uległa naporowi, jednak drzwi nie stanęły otworem. Raczej nie powinno to dziwić chłopaka. Ale już kolejny fakt związany z tymi wrotami mógł się wydawać bardziej zaskakujący. Na gałce klamki są umieszczone 3 symbole. Drzewo, kroplę i słońce. Każdy z symboli można przycisnąć, po czym jakby przez działanie sprężyny, panel wraca na swoją pozycję. Po każdym naciśnięciu słychać ciche kliknięcie z środka drzwi. Po 4 razie, można usłyszeć ciche zębatki, jakby wszystko się resetowało.
Podczas gdy chłopak prawdopodobnie badał wrota prowadzące do światła, zza jego pleców dobiegł dźwięk, jakby ktoś zrzucił coś ceramicznego na podłogę, a w efekcie ten przedmiot się stłukł. Prawdopodobnie dobiegało do z przeciwległych drzwi do tych, pod którymi wydobywa się łuna światła.
Powrót do góry Go down
Roger

Roger


Liczba postów : 112
Zamieszkanie : Peryferie
Praca/Zawód : Pracownik elektrowni
Ekwipunek : zapalniczka, mały nożyk,
Join date : 02/03/2019

Biały Deszcz - Zadanie Rogera Empty
PisanieTemat: Re: Biały Deszcz - Zadanie Rogera   Biały Deszcz - Zadanie Rogera EmptySro Maj 01, 2019 4:26 pm

- Nosz kurw...- chłopak zaczął się irytować, gdy kolejna kombinacja nie odblokowała zamka w drzwiach. Zakładając, że każdy przycisk trzeba wcisnąć tylko raz, miał do przetestowania zaledwie sześć możliwości.
Był właśnie przy piątej, kiedy niespodziewanie dobiegł do niego dźwięk tłuczonej ceramiki lub szkła. Odruchowo odskoczył od klamki, wykonując przy tym bliżej nieokreślone ruchy rękoma i nogami. Serce zaczęło mu walić, jak gdyby brał udział w wyczerpującym biegu. Wziął do rąk swoją ulubioną zabawkę, jednocześnie obserwując teren przed sobą.
- Nie, tylko nie teraz. - mówił rozpaczliwie do starej flinty, kiedy podczas odciągania kurka do pozycji odbezpieczony napotkał silny opór. Jego pewność siebie momentalnie zmalała do minimum. Stary system naciągowy najwyraźniej przestał współpracować i domagał się smarowania, a w najgorszym wypadku, również i wymiany części.
Nie wiedząc najzupełniej co mogło być przyczyną hałasu, pierwsze co przyszło mu namyśl, to ucieczka z tego budynku. Prędko jednak zrezygnował, widząc, że za drzwiami wejściowymi panuje niczym nieokiełznany mrok.
- No dobra, weź się w garść. - próbował sam siebie pocieszyć. - To pewnie jakiś szop czy coś.
Przed oczami zaczęły pojawiać się mu obrazy ze wszystkich gier wideo, które stawiały bohaterów w takiej samej sytuacji. Gdyby tylko pokusił się na otworzenie drugich drzwi, mógłby stanąć oko w oko z jakąś bestią lub w wersji pozytywnej, przed niespodziewanym sojusznikiem.
Ciekawość coraz bardziej nakłaniała go do sprawdzenia drugiego z pomieszczeń. W końcu, chłopak wziął głęboki oddech i ruszył w kierunku przeciwległych wrót, aby z wielkim impetem wparować do innego pokoju, licząc na chwilę dezorientacji ze strony domniemanego przeciwnika i użyć kolby karabinu jako prowizorycznej maczugi.
Powrót do góry Go down
Vorbis
Śmiechowa Gwiazda
Vorbis


Liczba postów : 217
Zamieszkanie : Slumsy
Praca/Zawód : Pracownik Antykwariatu
Ekwipunek : Telefon komórkowy
Join date : 19/04/2018

Biały Deszcz - Zadanie Rogera Empty
PisanieTemat: Re: Biały Deszcz - Zadanie Rogera   Biały Deszcz - Zadanie Rogera EmptyPią Maj 03, 2019 1:29 pm

Roger wparował do pokoju. Hałaśliwie otworzył drzwi i od razu przyjął bojową postawę. Jednak jego oczom nie ukazał się żaden przeciwnik, ani nawet żywa postać. Spoglądając na pomieszczenie, mógł zobaczyć coś w stylu pokoju dziennego. Przy ścianach postawiono regały z książkami, toaletki, lustra i inne typowe umeblowanie. Na środku pomieszczenia znajduje się mały stolik, a wokół niego rozstawione kanapy i fotele. Naprzeciwko tego zestawu znajduje się zepsuty już telewizor, z którego wyrasta… no właśnie. Tylko to co wyróżniało ten pokój od innych podobnego użytku, to to, że ten był w dużej mierze zarośnięty roślinnością. Oprócz tego ogólnie panował nieporządek. W przeciwieństwie do przedpokoju, nikt tutaj dawno nie zamiatał, ani nie odkurzał.
Pokój:
Przyglądając się uważniej, chłopak mógł zobaczyć koło wcześniej wspomnianego stolika rozbitą doniczkę. W doniczkowej ziemi zdążyło już wyrosnąć jakieś czerwone zielsko, które dalej usilnie próbowało utrzymać ziemię korzeniami. Nie, nie jest to sugestia że się w jakimś stopniu ruszało. Po prostu tak ułożyły się te wyżej wspomniane korzenie. I tyle.
Na pierwszy rzut oka tylko tyle widać. Może warto się rozejrzeć po pomieszczeniu?

// Roger może rzucić 3 kościami na przeszukanie pomieszczenia. 1 rzut na regały, 2 na telewizor i okolice, 3 na doniczkę.
Powrót do góry Go down
Roger

Roger


Liczba postów : 112
Zamieszkanie : Peryferie
Praca/Zawód : Pracownik elektrowni
Ekwipunek : zapalniczka, mały nożyk,
Join date : 02/03/2019

Biały Deszcz - Zadanie Rogera Empty
PisanieTemat: Re: Biały Deszcz - Zadanie Rogera   Biały Deszcz - Zadanie Rogera EmptyPią Maj 03, 2019 3:44 pm

Ku wielkiej uldze, w pokoju nie zastał żywego ducha, jednak dla pewności, kilkakrotnie omiótł wzrokiem pomieszczenie, które wydawało się kiedyś pełnić funkcję salonu. Pomijając roślinność, która już w znacznym stopniu przejęła dostępną przestrzeń, nic specjalnie nie przykuło jego uwagi. Od co, zwykły salonik, o dziwo jeszcze z wyposażeniem, co niezmiernie zdziwiło chłopaka.Według jego domysłów, podczas wyprowadzki, właściciele raczej zabierają ze sobą wszystkie rzeczy. Pozostawienie na pastwę losu lub rabusiów, całkiem dobrych mebli, w tym nowoczesnego telewizora, przeczyło logice, no chyba, że lokatorem była starsza osoba bez rodziny, ale i wtedy, po śmierci gospodarza, odpowiednie służby powinny się zająć pozostawionym sprzętem.
Snując się po pokoju, rozkminiał nad całą sprawą. Uważnie przyglądał się każdemu elementowi wystroju, aby coś mogo go nakierować na odpowiedź dotyczącą samej posiadłości i jej mieszkańców. Pierwsze, co rzuciło mu się w oczy, to dość niezwykły przypadek zagnieżdżenia się dziwnej rośliny w telewizorze. Samo miejsce było już niespotykane, a zdolność do wzrostu rośliny bez widocznego dostępu do gleby czy jakiejś doniczki, z której mogło to wyrosnąć i uczepić się sprzętu, było nie lada zagadką. Kolejną rzeczą oględzin były regały z książkami. Jako, że Roger był amatorem starych egzemplarzy, usilnie starał się znaleźć ciekawe tytuły, które podejmowałyby dziedziny związane z zielarstwem, historią lub religią, co wypełniłoby luki w jego biblioteczce i czas podczas samotnych wieczorów. Niestety, większość z ksiąg była już nadgryziona zębem czasu, molami i wilgocią. Wciąż jednak przeczesywał regały, w nadzei, że uda mu się natrafić na coś ciekawego.
Czas mijał. Odczuwając lekkie zmęczenie, postanaowił, że zrobi sobie małą przerwę w eksploracji. Siadł na starej, zakurzonej kanapie i pociągnął kilka łyków gazowanego napoju, pozwalając przed tym, aby część wykipiała z butelki, wprost na dziwną roślinę, której doniczka, znajdowa się w kawałkach na podłodze, odsłaniając korzenie, które nadal desperacko próboway trzymać się grudek ziemi.

// Szansa na odnalezienie czegoś ciekawego na regałach. #1
// Szansa na, odnalezienie wskazówki przy telewizorze. #2
// Szansa na, reakcję rośliny doniczkowej z kroplami napoju. #3
Powrót do góry Go down
Admin
Bożyszcze tłumów
Admin


Liczba postów : 473
Join date : 26/11/2017

Biały Deszcz - Zadanie Rogera Empty
PisanieTemat: Re: Biały Deszcz - Zadanie Rogera   Biały Deszcz - Zadanie Rogera EmptyPią Maj 03, 2019 3:44 pm

The member 'Roger' has done the following action : Kostki


#1 'Kostka' : 1

--------------------------------

#2 'Kostka' : 4

--------------------------------

#3 'Kostka' : 3
Powrót do góry Go down
https://over-undertale.forumotion.com
Vorbis
Śmiechowa Gwiazda
Vorbis


Liczba postów : 217
Zamieszkanie : Slumsy
Praca/Zawód : Pracownik Antykwariatu
Ekwipunek : Telefon komórkowy
Join date : 19/04/2018

Biały Deszcz - Zadanie Rogera Empty
PisanieTemat: Re: Biały Deszcz - Zadanie Rogera   Biały Deszcz - Zadanie Rogera EmptySob Maj 04, 2019 3:05 pm

Niestety na regałach Roger nie znalazł nic niezwykłego. Ponadto, otwierając jedną z szafek wyskoczył na niego… nietoperz. Zwierzątko źle obliczyło trajektorię lotu i poleciało prosto na twarz młodzieńca. Próbować panicznie uciec, ssak swoimi pazurkami podrapał śliczną buzię Rogera. Na szczęście latający chomik prędko odfrunął, nie powodując jakiś dużych urazów. Ale jednak parę bolesnych śladów zostało.
Przy telewizorze także nie sposób było znaleźć coś interesującego. Ot, po prostu dziwna roślinka wyrastająca z monitora.
Podlanie roślinki napojem gazowanym też nie przyniosło skutków.
Zerkając jednak okiem, chłopak spostrzegł że podlał nie tylko zieleninę, ale także jakiegoś papierka, który znajdował się pod ziemią. Jeśli eksplorator zdecydował się na podniesienie kartki, mógł zauważyć nieczytelne pismo, rozmazane płynem. Wysilając swój umysł i zwrok, Roger zdołał jednak rozszyfrować parę słów.
Wędrowiec… Zachód… Schronił pod koroną… powrócił na trakt.
Być może to część jakiejś zagadki?

Roger: 95/100 hp -5 hp
Efekty:
Powrót do góry Go down
Roger

Roger


Liczba postów : 112
Zamieszkanie : Peryferie
Praca/Zawód : Pracownik elektrowni
Ekwipunek : zapalniczka, mały nożyk,
Join date : 02/03/2019

Biały Deszcz - Zadanie Rogera Empty
PisanieTemat: Re: Biały Deszcz - Zadanie Rogera   Biały Deszcz - Zadanie Rogera EmptySob Maj 04, 2019 4:19 pm

Chłopak siedząc na kanapie, próbował rozkminić, co mogą znaczyć niewyraźne słowa zapisane na karteczce. Z pozoru losowe, nie miały większego sensu i wyglądały raczej na wskazówkę do dziecięcej gry o nazwie podchody, a niżeli miały mieć jakieś głębsze znaczenie. Nie mając jednak nic ciekawego do roboty, dla samego zabicia czasu Roger postanowił, że jednak pomyśli trochę nad symboliką słów. Wędrowiec - czyli ktoś z daleka, przyszło mu pierwsze skojarzenie. Zachód - tutaj nasunęły mu się dwie możliwości. Albo, ów wędrowiec przybył z zachodu, albo zmierzał na zachód. W każdym razie, to w tym kierunku należało się kierować. Następnie przyszła kolej na Schronił pod koroną. Jedynie co przyszło mu do głowy, to korona drzew. Być może, że właśnie pod drzewem się schronił, ale dlaczego? Czyżby zastał go deszcz? Temu pytaniu brunet poświęcił dłuższą chwilę czasu i rozważał nad wszelkimi możliwościami. Na sam koniec pozostała raczej oczywista kwestia, czyli powrócił na trakt. Z tego wynika, że niedaleko od drzewa, pod którym się skrył pechowiec, musiała biec jakaś drużka, która prowadziła go do wybranego celu.
Nie wiedząc dlaczego, ów zagadkę powiązał też z przyciskami na klamce od sąsiednich drzwi. Mignęło mu przez myśl, że w pewnym sensie, te dwie różne rzeczy, mogłyby jakoś ze sobą się łączyć, choć, jeszcze nie wiedział jak.
Zerwawszy się z kanapy, postanowił, że sprawdzi dwie, najbardziej prawdopodobne wersje. Pierwszą z nich było przeszukanie domu, w celu odnalezienia czegoś, co mogłoby się łączyć z zapisanymi słowami. Być może, że chodzi o jakiś obraz, na którym widnieje postać chroniąca się po drzewem. A za tym lub w tym obrazie może kryć się coś ciekawego. Kolejnym punktem będzie udanie się na szybki zwiad na zachodnią stronę ogródka i odnalezienie, opisanego drzewa, nieopodal, którego może być jakaś ukryta ścieżka.
Jak postanowił, tak zrobił. Ostrożnie począł błądzić po dostępnych pomieszczeniach domostwa, w poszukiwaniu czegoś, co mogłoby go naprowadzić na odpowiedni trop, a przy okazji porozglądał się za jakimiś środkami opatrunkowymi. Wprawdzie obrażenia zadane przez gacka nie były poważne, ale jednak chciał mieć pewność, że nie dostanie żadnej gangreny. Na koniec przyszło mu przeczesanie najbliższego terenu wokół domu i próba odnalezienia zachodniego drzewa.

// Szansa na, natrafienie na kolejny element układanki - w domu.
// Szansa na, odnalezienie środków opatrunkowych.
// Szansa na, odnalezienie poszukiwanego drzewa. - na zewnątrz.


Ostatnio zmieniony przez Roger dnia Sob Maj 04, 2019 5:23 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Admin
Bożyszcze tłumów
Admin


Liczba postów : 473
Join date : 26/11/2017

Biały Deszcz - Zadanie Rogera Empty
PisanieTemat: Re: Biały Deszcz - Zadanie Rogera   Biały Deszcz - Zadanie Rogera EmptySob Maj 04, 2019 4:19 pm

The member 'Roger' has done the following action : Kostki


#1 'Kostka' : 5

--------------------------------

#2 'Kostka' : 2

--------------------------------

#3 'Kostka' : 3
Powrót do góry Go down
https://over-undertale.forumotion.com
Vorbis
Śmiechowa Gwiazda
Vorbis


Liczba postów : 217
Zamieszkanie : Slumsy
Praca/Zawód : Pracownik Antykwariatu
Ekwipunek : Telefon komórkowy
Join date : 19/04/2018

Biały Deszcz - Zadanie Rogera Empty
PisanieTemat: Re: Biały Deszcz - Zadanie Rogera   Biały Deszcz - Zadanie Rogera EmptySob Maj 04, 2019 8:20 pm

Niestety, wychodząc na zewnątrz jedyne co widziałeś to mgłę. Gdybyś odszedł parę metrów od domu, to jest szansa, że straciłbyś ten budynek z pola widzenia! Więc poszukanie czegokolwiek odpada.
W samym domu niestety nie znalazłeś niczego co by się nadawało na opatrunek. Jedynie jakieś brudne szmaty i podejrzane zielska. Raczej nikt nie chce przykładać do twarzy czegoś, co wyrasta z telewizora.
Jednak przeszukując dom, po prostu otworzyłeś kolejne w kolejności drzwi. Znajdowała się tam dość spora garderoba z mnóstwem ubrań, butów i kapeluszy. Rozglądając się, natrafiłeś na podobną gałkę z wciskanymi klawiszami, co na tamtych drzwiach. Tutaj też są 3 znaki: słońce, kropla i drzewo. Mogłeś przyjrzeć się bliżej i zobaczyć mechanizm w części przeznaczonej do przymocowania do drzwi. Są tam 4 zapadki. Po wciśnięciu klawisza zapadka zamyka się. Prawdopodobnie trzeba odpowiednio ułożyć 4 klawiszowy szyfr, aby otworzyć drzwi. Tylko jaki to może być szyfr?
Powrót do góry Go down
Roger

Roger


Liczba postów : 112
Zamieszkanie : Peryferie
Praca/Zawód : Pracownik elektrowni
Ekwipunek : zapalniczka, mały nożyk,
Join date : 02/03/2019

Biały Deszcz - Zadanie Rogera Empty
PisanieTemat: Re: Biały Deszcz - Zadanie Rogera   Biały Deszcz - Zadanie Rogera EmptySob Maj 04, 2019 8:56 pm

Tułanie się po domu i wokół posiadłości nie przyniosło zamierzanych rezultatów. Żadnej wskazówki, a jedynie kolejne zablokowane drzwi z tymi samymi przyciskami co poprzednio. Chłopak westchnął ciężko i wyprężył się tak, że niemal wszystkie kręgi zaczęły mu strzykać. Zaraz po tym nachylił się nad mechanizmem i klikając w przypadkowej kolejności w przyciski, próbował rozgryźć zasadę działania mechanizmu, poprzez nasłuchiwanie odgłosu zamka.
Minęło kilka minut, po których mógł stwierdzić jedynie dwie zależności pomiędzy odgłosem zapadek, a przyciskaniem danych klawiszy, co jednak nie dawało wystarczającej podpowiedzi.
Ponownie zwrócił swoja uwagę na kształt przycisków. Słońce, kropla, drzewo... Po jego minie było widać, że wpadł na kolejny pomysł. Wymyślił sobie, że kodem może okazać się proces wzrostu drzewa, począwszy od nasionka. Przez chwilę dumał nad sensownymi możliwościami i zaczął klikać przyciski w jednej z dwóch wymyślonych kolejności, kropla, słońce, kropla, drzewo oraz kropla, słońce, drzewo, kropla. Gdyby jednak to zawiodło, mógłby po prostu podjąć próbę wyważenia drzwi lub jeszcze raz przeszukać odblokowane pokoje i być może natrafić na coś, co przegapił.


//(#1) Rzut kością na, zadziałanie jednego z wymyślonych kodów.
//(#2) Rzut kością na, wyważenie drzwi. (gdyby #1 nie powiodła się).
//(#3) Rzut kością na, efektywne przeszukanie domu ( gdyby #2 nie powiodła się).


Ostatnio zmieniony przez Roger dnia Nie Maj 05, 2019 5:00 pm, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry Go down
Admin
Bożyszcze tłumów
Admin


Liczba postów : 473
Join date : 26/11/2017

Biały Deszcz - Zadanie Rogera Empty
PisanieTemat: Re: Biały Deszcz - Zadanie Rogera   Biały Deszcz - Zadanie Rogera EmptySob Maj 04, 2019 8:56 pm

The member 'Roger' has done the following action : Kostki


#1 'Kostka' : 6

--------------------------------

#2 'Kostka' : 12

--------------------------------

#3 'Kostka' : 3
Powrót do góry Go down
https://over-undertale.forumotion.com
Vorbis
Śmiechowa Gwiazda
Vorbis


Liczba postów : 217
Zamieszkanie : Slumsy
Praca/Zawód : Pracownik Antykwariatu
Ekwipunek : Telefon komórkowy
Join date : 19/04/2018

Biały Deszcz - Zadanie Rogera Empty
PisanieTemat: Re: Biały Deszcz - Zadanie Rogera   Biały Deszcz - Zadanie Rogera EmptyNie Maj 05, 2019 7:41 pm

Niestety żadna z kombinacji nie była poprawna. Nawet sprzyjający los nie zmieni tego, że chłopak po prostu źle wystukał szyfr.
Jednak próba wyważenia drzwi była nawet aż nazbyt udana. Z łatwością udało ci się za pomocą barku wyłamać zamek. Nawet udało ci się nie potłuc i zrobić to w miarę cicho.
Otworzywszy drzwi, przed twoimi oczami ukazało się coś w stylu saloniku, całego rozświetlonego świecami. Naprzeciwko ciebie na ścianie w kominku palił się ogień, a przed nim… leżał ktoś. Z tej odległości, oraz dzięki faktowi że ogień świecił ci częściowo w oczy, nie mogłeś stwierdzić kim jest ta osoba. Jedyne co na razie o niej wiesz, to to, że leży i prawdopodobnie oddycha patrząc po delikatnym ruchu klatki piersiowej.
Jeżeli chodzi o pomieszczenie, to jest ono bogato wystrojone. W kącie stoi nawet fortepian! Na ścianach wiszą obrazy nieznanych ci ludzi, a sam pokój jest zadbany. Na pierwszy rzut oka nie widać tu brudu, kurzu i dziwnych roślin. No, oprócz kolejnego dziwnego czerwonego krzaczka w doniczce. Podobnego do tego, który stłukł się w pomieszczeniu z roślinnością wyrastającą z monitora.
Powrót do góry Go down
Roger

Roger


Liczba postów : 112
Zamieszkanie : Peryferie
Praca/Zawód : Pracownik elektrowni
Ekwipunek : zapalniczka, mały nożyk,
Join date : 02/03/2019

Biały Deszcz - Zadanie Rogera Empty
PisanieTemat: Re: Biały Deszcz - Zadanie Rogera   Biały Deszcz - Zadanie Rogera EmptyNie Maj 05, 2019 8:29 pm

Zasada brutal force spisywała się świetnie nie tylko w dziedzinie informatyki, ale też w świecie rzeczywistym. Zawiasy w drzwiach z łatwością poddały się naporowi ciała, dzięki czemu zyskano dostęp do kolejnej części starego budynku, który nie był tak opuszczony, jak można było się tego spodziewać.
Przechodząc przez drzwi, chłopak znalazł się w pokoju, który swoim wystrojem zdecydowanie odbiegał od pozostałych. Przystrojone obrazami ściany, niezniszczone meble i zapalone świece oraz palące się w kominku drewno, dawało naprawdę niezły efekt i mogłoby się zdawać, że ów pokoik został przeniesiony z zupełnie innego domu, a przynajmniej jakimś dziwnym trafem wyrwał się spod bezlitosnych reguł upływu czasu i pozostał w latach swojej świetności.
Zachwyt pomieszczeniem jednak musiał zostać przerwany, kiedy oczom młodzieńca ukazała się postać leżąca przed kominkiem. Być może, że to był jakiś menel, któremu przypodobała się okolica i postanowił zadomowić się w swojej nowej posiadłości, a następnie urządzać sobie w niej bezustanną libację. I nawet jeśli chłopak trafiłby ze swoimi domysłami, to i tak możliwość spotkania potencjalnego wybawcy była dla niego nie lada powodem do radości.
Zanim jednak zbliżył się do ciała, na wszelki wypadek, wziął w ręce swoją giwerę, która teraz pełniła tylko funkcję zwykłego straszaka. Nie wiedział bowiem czy tamta osoba będzie w humorze, gdy zobaczy kogoś obcego na swoich włościach. A kto wie, może okazać się nawet agresywna, więc widok uzbrojonego włamywacza powinien dać do myślenia, zanim podjęłaby pochopne działania.
- Halo. Przepraszam. Wszystko dobrze? - Roger zaczął zagadywać do nieznajomego, zachowując przy tym bezpieczną odległość, tj. na długość lufy, którą smyrał domownika po nogach. W razie nagłego zrywu, miałby bowiem szansę na odskoczenie od zdechlaczka i ucieczkę.
Powrót do góry Go down
Vorbis
Śmiechowa Gwiazda
Vorbis


Liczba postów : 217
Zamieszkanie : Slumsy
Praca/Zawód : Pracownik Antykwariatu
Ekwipunek : Telefon komórkowy
Join date : 19/04/2018

Biały Deszcz - Zadanie Rogera Empty
PisanieTemat: Re: Biały Deszcz - Zadanie Rogera   Biały Deszcz - Zadanie Rogera EmptyPon Maj 06, 2019 2:58 pm

Postać powoli uniosła swą głowę znad bezkształtnego ubioru, następnie zastygła na moment. Lico miała zasłonięte kapturem, więc na pierwszy rzut oka nie mogłeś ocenić kto jest jest. Jednak po chwili nieznajomy usiadł, odwracając się w twoją stronę i okazało się, że w rzeczywistości jest to nieznajoma. Całe ciało miała zakryte workowatym ubiorem przypominające jakieś szaty, jednak ukazując Tobie swą twarz, zdradziła ci że nie jest jakimś starym menelem. A przynajmniej na to wygląda. Twarz ma młodą, a spod kaptura wystają brązowe kosmyki włosów.
Nieznajoma:
Chwilę patrzyła się na Rogera, jakby próbowała sobie przypomnieć, czy przypadkiem go nie zna. Następnie przeniosła wzrok na broń którą dzierżył. Jednak jej wyraz twarzy nie zmienił się. Dalej był tak samo obojętny, nawet na widok twojej giwery.
- Kim jesteś? I co tu robisz? - spytała się niewiasta swoim cichym i dźwięcznym głosem. Z ciekawości lekko przechyliła głowę na bok. To pozwoliło jej na rzucenie okiem na drzwi które wyłamałeś. Mina jej się nie zmieniła, lecz westchnęła lekko, jakby zawiedziona.
Powrót do góry Go down
Roger

Roger


Liczba postów : 112
Zamieszkanie : Peryferie
Praca/Zawód : Pracownik elektrowni
Ekwipunek : zapalniczka, mały nożyk,
Join date : 02/03/2019

Biały Deszcz - Zadanie Rogera Empty
PisanieTemat: Re: Biały Deszcz - Zadanie Rogera   Biały Deszcz - Zadanie Rogera EmptyPon Maj 06, 2019 5:17 pm

Chłopak osłupiał, gdy spod kaptura wyłoniła się twarz młodej kobiety, a nie, jak to początkowo zakładał, pomarszczone oblicze leśnego dziadka.
Nie miał zupełnie pojęcia, co taka osoba mogła robić sama w opuszczonej willi, w samym środku gęstego lasu. Być może, że to ofiara porywaczy, która jakimś cudem oswobodziła się z więzów i zdołała zbiec z miejsca swojej niewoli. Innym motywem mogłaby być najzwyczajniej w świecie ucieczka z rodzinnego domu i chęć życia na swój rachunek. Natomiast, jeszcze innym, realnym wyjaśnieniem, mogłoby się okazać, że Roger natrafił na bazę jednej z tajnych sekt, co tłumaczyłoby dziwne ubranie dziewczyny. W tym jednak przypadku, jego obecność w domostwie sekciarzy, nie wróżyła nic dobrego. Kto wie, do czego tacy szaleńcy są zdolni. Rytualne okaleczenia, tortury lub niewola, były wysoce prawdopodobne. A co jeśli, okazałoby się, że pozostali współbracia chcieliby złożyć go w ofierze ku czci demona? Bruneta przeszedł dreszcz przez tą myśli, jednak wywody nad wszystkimi możliwościami musiały zostać przerwane, kiedy owa niewiasta nawiązała z nim kontakt, przez co ten, nieco zaskoczony, zaczął się tłumaczyć zupełnie bez ładu i poprawnej składni zdań. Dopiero po chwili zdołał na tyle poukładać myśli, żeby w miarę zrozumiały sposób przedstawić całą sytuację.
- Tak jakby...przeceniłem swoje umiejętności poruszania się w trudnym teren-ie, przez co  zgubił-em się w tym lesie. - zaczął niepewnie. - I tak jakoś, się stało, że natrafiłem na ścieżkę, która mnie tutaj doprowadziła. - obserwując słuchaczkę Roger, odniósł wrażenie, że coś było z nią nie tak. Spodziewał się, że zamiast wysłuchiwania jego bełkotu, tamta będzie biła na alarm lub zacznie wołać o pomoc, lub też błagać o litość, zwłaszcza, że był uzbrojony.
Jednak obecny stan rzeczy był wysoce niepokojący. Kto wie kim tak naprawdę była. Gdyby okazało się, że to faktycznie członek jakiejś sekty, na dłuższą metę szykowałyby się nie lada kłopoty. Nieco bardziej pozytywną opcją mogłoby się okazać, że dziewczyna jest zwykłą wariatką, która dała drapaka z ośrodka i postanowiła się tu schronić.
Cóż, niedaleka przyszłość miała zweryfikować wszystkie podejrzenia i dać jednoznaczną odpowiedź.
Powrót do góry Go down
Vorbis
Śmiechowa Gwiazda
Vorbis


Liczba postów : 217
Zamieszkanie : Slumsy
Praca/Zawód : Pracownik Antykwariatu
Ekwipunek : Telefon komórkowy
Join date : 19/04/2018

Biały Deszcz - Zadanie Rogera Empty
PisanieTemat: Re: Biały Deszcz - Zadanie Rogera   Biały Deszcz - Zadanie Rogera EmptySro Maj 08, 2019 4:14 pm

Nieznajoma uważnie się tobie przyglądała, gdy opowiadałeś jej o powodzie twojej bytności w tym oto miejscu. Patrzyła ci prosto w oczy, jakby weryfikowała to co mówisz i prześwietlała twoją duszę. Kiedy skończyłeś dukać nastała chwila niezręcznej ciszy. Na szczęście przerwała ją dziewczyna, odzywając się swoim dźwięcznym głosem.
- Zgubiłeś się. Tutaj łatwo jest się zgubić. Mogę ci pomóc, jeżeli chcesz. Chociaż równie dobrze możesz zostać tutaj. Niczego ci nie będzie brakować. Och, co ja mówię. Oczywiście chcesz odejść. Jednak najpierw musisz mi pomóc. Weź to. Zanieś na górę do mojego ojca - to powiedziawszy, wyjęła swą okrytą rękawiczką rękę, która trzymała mały flakonik z czerwonym płynem w środku. Do flakonika był przyczepiony sznurek, dzięki czemu można go zawiesić na szyi.
- Jest on w pokoju, na którego drzwiach wyrzeźbiono kwiat róży. Kiedy mu to dostarczysz przyjdź do mnie, a ja ci pomogę.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Biały Deszcz - Zadanie Rogera Empty
PisanieTemat: Re: Biały Deszcz - Zadanie Rogera   Biały Deszcz - Zadanie Rogera Empty

Powrót do góry Go down
 
Biały Deszcz - Zadanie Rogera
Powrót do góry 
Strona 1 z 5Idź do strony : 1, 2, 3, 4, 5  Next
 Similar topics
-
» Skrytka Rogera
» Utracony - Zadanie Daniela
» Wezwanie - Zadanie Namide
» Memento mori - Zadanie Shina
» Zakazany eksperyment - Zadanie Undyne

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Welcome to the Surface! :: Komu w drogę... :: World of Quest-
Skocz do: